-
Mój przyjaciel Judasz
Iskariota Jest takie słowo wobec którego nie potrafię przejść obojętnie. Iskariota. To tajemniczy przydomek apostoła Judasza. Jego osoba jest wspomniana w Ewangeliach 24 razy. I mam takie przeczucie, że zanim Ziemia wykona kolejny obrót wokół własnej osi (i zanim ja przeżyje kolejne 24 godziny mego życia), to historia Iskarioty połączy się z moją! Ale po kolei… Sporo inspiracji odnalazłem w konferencjach abp. Rysia, o. Adama Szustak i o. Grzegorza Kramera SJ. Jest tak wiele interpretacji słowa Iskariota. Ja chciałbym skupić się tylko na jednej z nich: Isz-Karioth to „człowiek z Kariotu”. W tym tłumaczeniu kryje się nawiązanie do miasta Kariot (lub Karioth), które utożsamiane jest, z nie istniejącym już Kerioth. Jego ruiny znajdują…
-
O kogutach, Scorsese i milczeniu
Ostatnio obejrzałem (po raz kolejny) film Martina Scorsese – „Milczenie”. To film tak „pięknie i ozdrawiająco niewygodny”. Zarówno dla: teistów (wszelkiej odmiany), ateistów i agnostyków. Uwielbiam filmy które „uwierają” w mej duszy, jak kamyk w bucie. Nie dają łatwych rozwiązań i gotowych odpowiedzi. To film o jezuitach, ale ja – odkrywam siebie w „lustrach” wszystkich bohaterów. Ojciec Kramer opowiadał (gdzieś, w okolicach premiery filmu), że ten film jest jak skalpel, jak operacja na otwartym sercu. Tak w istocie jest! To wielka szansa, by poświęcić – 2h i 40 minut, na swoistą medytację nad człowieczeństwem (we wszystkich jego barwach). Jeśli myślisz, że chrześcijaństwo – to marketingowo sprawna ściema (tak, by wygodnie…