-
Duchowi eksperci
Modlitwa dzieci potrafi rozczulić. Potrafi skruszyć mury Jerycha! Dzieci nie kombinują jak koń pod górkę. Nie pocą się „duchowo”, jak koń po westernie (galopując przez teologiczne prerie). Modlą się bez napinki. Prosto z serducha. Nie interesuje ich – bycie nieustannym szeryfem Prawa. Zapominającym często o Duchu. Nie gonią non stop – w poszukiwaniu duchowych niebezpieczeństw (tych wrednych Apaczy). Nie strzelają – ze złośliwych koltów publicystyki, do tych – mniej prawdziwych cowboys. Nie chcą mieć monopolu na Dziki Zachód, tworząc getta fundamentalizmów! Nie tworzą rezerwatów dla myślących, wierzących Inaczej. Nie uprawiają jakiejś religijnej musztry, ani duchowych ekwilibrystycznych kato-zapasów. Modlitwa dziecka – to Szkoła Modlitwy. *** fot. Claudia Alejandra Mora Abanto Miasto…