-
Wspomnienia z Ziemi Świętej – 1. Betesda
Beth hesda – znaczy po hebrajsku: dom miłosierdzia/ dom łaski. Czy ta piękna nazwa przekładała się (przekłada się) na rzeczywistość – tak w czasach Jezusa, jak i podczas mej wizyty w tym miejscu? Bo to słowo tłumaczy się również jako – dom wstydu 1. Jest upał. Wraz z grupą pielgrzymów skupiamy się gęsto na ławkach (wśród malutkiej oazy cienia). Chłonę cień, ale jeszcze bardziej – kolejną opowieść. Łaknę ich, jak kania dżdżu. Nie czuje się jednak w Izraelu jak stary grzyb. Ten frazeologizm odpowiada mi o wiele bardziej – w wersji red. S. Dubisza – „Uniwersalny słownik języka polskiego”. Tam jest mowa o ptaku – kani, który pojawia się przed…