Muzyka

  • Człowiek,  Film,  Kościół,  Miłość,  Muzyka,  Śmierć,  Wiara

    Kto nie płakał, ten nie zrozumie. Recenzja filmu „Johnny”

    Jestem po premierze filmu „Johnny” o ks. Janie Kaczkowskim. I może jestem sentymentalny i patetyczny, ale mam to gdzieś! Jeszcze mam łzy w oczach. Przyznam, że przez 3/4 filmu moja gęba miała kształt banana, a przy tym non stop „spocone oczy”. Takie dobre były te łzy. Było mi z nimi o.k! Miałem do postaci ks.Jana duży szacunek i sentyment, a rola Dawida Ogrodnika sprawiła, że Jan dosłownie ożył w pełnym wymiarze ekranu. Najprostsze nutki życiowych prawd okazują się wybrzmiewać największą symfonią, gdy płyną z serca do serca. I tak też rozumiem intencje twórców filmu tzn. ku pokrzepieniu serc (!) Tak więc warto zatem warto wybaczyć, te troszkę ckliwe nutki i…

  • Biblia,  Człowiek,  Depresja,  Film,  Miłość,  Muzyka,  Netflix,  Społeczeństwo,  Sport

    After life, czyli sen o Lewym, a potem Binoche, Nikoś, Piłat

    To uczucie, gdy obudził mnie bardzo dziwny sen (o godzinie 3.10). Był taki żywy i tak plastyczny! I był tam Robert Lewandowski:) Ale po przebudzeniu czułem spory ciężar smutku. Pamiętam, że usiadłem skonsternowany na łóżku i wówczas przypomniał mi się piękny film, z Juliette Binoche i Johnnym Deppem (oboje doskonali!) – pt. „Czekolada” (rok 2000, reżyser Lasse Hallström) W mym strumieniu świadomości pojawiła się myśl, że życie prawdą o Zmartwychwstaniu (w filmie opowiada o tym finałowa scena kazania wielkanocnego), to też czasami, po prostu „zwyķła” celebracja życia. Jakże niezwykła! Bliskość. Czułość. Smaki. Uczta. Przyjemność jedzenia i zmysłowa to też dary Boże! Te małe szczęścia, które robią różnicę, szczególnie gdy jest…

  • Boże Narodzenie,  Muzyka,  Okres Zwykły,  Wiara

    Święta na bis

    Takiej choinki, jak moja, która tak szybko zgubiła swe zielone igły, to świat nigdy nie widział! Emocje świąteczne już też zapewne opadły. Wygłoszono już dawno – owo sakramentalne orędzie: „święta, święta i po świętach”. I wróciliśmy do „normalności”. Choinki tracą swe igły…My gubimy z siebie, te kilogramy – po wielu świątecznych sałatkach. Spadają też kolejne łzy rozaczarowań… Life goes on… Co to jednak za Święta, których BLASK nie trwa w nas dłużej, niż blask choinki? Bardzo cenię film pt. Edi (reż. Piotr Trzaskalski, rok 2002). Jest w nim fenomenalny wątek. Edi to bezdomny alkoholik. W osiedlowym sklepie obserwuje (kilka razy) biednego chłopca Krzysia, który pyta wciąż o tą samą zabawkę.…

  • Boże Narodzenie,  Człowiek,  Depresja,  Muzyka

    Adele w krainie Eliasza

    Patrząc na ten obraz słyszałem emocje, które wyśpiewała Adele – w utworze: „Set Fire to the rain”. Ja wiem, że to był utwór o czymś innym, ale tak jakoś😀 Parafrazując (tak na maksa) słowa refrenu przyszła mi taka modlitwa: Patrząc w Ogień, dotknąłem Twej twarzy A kiedy płonął – płakałem… Słysząc, jak szeptał Twoje imię… „A po tym ogniu szmer łagodnego powiewu” (1 Księga Królewska 19, 12b) To tekst o doświadczeniu Eliasza. Doszedł do swej granicy. Przeżył jakiś ciężki epizod depresyjny. „Usiadł pod jednym z janowców, prosząc: Panie mam już dość wszystkiego, zabierz moje życie…” (1 Krl 19, 4b) I poszedł spać… Ucieczki od siebie – także w sen… Już…

  • Film,  Humor,  Miłość,  Muzyka,  polityka,  Społeczeństwo

    Kozacka refleksja (z przymrużeniem oka;)

    „Kozacka miłość”😉 Tak, ta z TVP2! 😁 Ta niby „recenzja” jest spod mej „przymrużonej powieki” i nie ma na celu obrazy – czyichkolwiek uczuć artystycznych, czy też politycznych😉 Keep calm and „miej DYSTANS”!🙃 *** Życie ciągle mnie zaskakuje, zadziwia! Ta -dam, ta -dam! Poseł PiS skrytykował nowy hicior TVP😪🤔 Na szczęście natura nie znosi próżni, a reakcję suwerena można by opisać słowami, które lubią kibice Lechii Gdańsk: „A MY SWOJE!”. Efekt? Jest o 1,40 mln więcej niż przy naszym rodzimym „Uzdrowisku”!💪 Pozamiatane! *** Była już „Zniewolona” i „Wspaniałe stulecie”, a teraz jest „Kozacka miłość” (rosyjsko-ukraińska telenowela). I jest Marysia Sotnyk (piękna Zoryana Marchenko)😍 „FAKT” (tak jak ja!) też potwierdza, że…

  • C. S. Lewis,  Jezus Chrystus,  Muzyka,  Wiara

    O LWIE w reggae, Pszczynie, Narnii i Biblii.

    Uwielbiam lwy. Kiedy (ostatnio) byłem w oliwskim zoo – to jak na złość – pochowały się w krzaczorach (ucinały sobie zasłużoną drzemkę). *** Bardzo lubię kamienne figury lwów. Bardzo się ucieszyłem, kiedy zobaczyłem jedną z nich – w Pszczynie. Musiało to wyglądać dość zabawnie. Cała moja rodzinka robiła właśnie fotki zamku (bądź też sobie – z zamkiem), a ja pognałem zrobić fotkę głowy lwa. Była piękna i majestatyczna. Nikt o tym nie wiedział, ale właśnie W TYM momencie trafiłem – „przez szafę mego umysłu i wyobraźni” do pewnej pięknej krainy. A wszystko to – w ułamku wzruszenia. Lew to TAKŻE – tylko (i AŻ!) – symbol – zupełnie INNEGO LWA.…

  • Film,  Maryja,  Muzyka,  Wiara

    The Beatles, James Bond i decyzja Maryi

    Czterdzieści dziewięć  lat temu (6.03.1970) – ukazał się ostatni singiel The Beatles (wydany przed rozpadem zespołu). Utwór: „LET IT BE” – został przez magazyn Rolling Stone – umieszczony na 20 miejscu – listy 500 utworów wszechczasów. Przez lata, tak wiele osób interpretowało postać z piosenki, jako Matkę Jezusa. Paul przyznał swemu biografowi: „Słowa Maria Matka czynią z utworu na poły religijną piosenkę i nie mam nic przeciwko takiemu odczytaniu. Jestem szczęśliwy, jeśli ludzie chcą w taki sposób umocnić swoją wiarę. Osobiście nie mam nic przeciwko temu. Myślę, że wspaniale jest wierzyć, szczególnie w świecie, w którym przyszło nam żyć obecnie”. Prawda była o wiele bardziej dosłowna. Możemy o tym przeczytać,…

  • disco-polo,  Maryja,  Muzyka

    Brudne nogi i Maryja w disco polo

    Jeden z malarzy baroku – Caravaggio – namalował kontrowersyjny obraz Madonny oraz pielgrzymów z brudnymi nogami (Madonna di Loreto). Jak bliska jest mi taka postać! Matka Pielgrzymów.  Stoi blisko (zaledwie jeden schodek na obrazie) od duchowej pustyni tego świata. Ma twarz: królowej, matki, przyjaciółki, doradcy i siostry – mej trudnej wiary! Co jest bardzo ciekawe – do obrazu pozowała (znana w Rzymie) kobieta lekkich obyczajów – Lena. Zakochany w niej – Mariano da Pasqualone (rzymski notariusz) o mało nie stracił głowy, z rąk Caravaggio, kiedy ten pod osłoną nocy zaatakował zazdrosnego amanta na Piazza Navona. Twarz Leny na obrazie przypomina o pięknie Maryi! O ileż (nieporównywalnie) jest Ona piękniejsza (tak…